Project Description

GASTROLOGIA

Dieta przeciwzapalna w chorobach autoimmunologicznych

Czynniki mające wpływ na choroby autoimmunologiczne

Pomimo tego, że kraje rozwinięte skutecznie zwalczyły choroby zakaźne, ze względu na warunki środowiskowe nie potrafią zahamować rozwoju chorób metabolicznych oraz autoimmunologicznych. Głównym czynnikiem środowiskowym jest w tym przypadku dieta obfita w cukier, tłuszcz, cholesterol, nadmiar białka, soli oraz produktów wysokoprzetworzonych. W ten sposób sprzyja rozwoju otyłości, zespołu metabolicznego oraz chorób układu sercowo-naczyniowego. Czynniki te również zyskały zainteresowanie jako możliwe promotory chorób autoimmunologicznych. Dodatkowymi czynnikami jest również stres, zanieczyszczenie powietrza, mała aktywność fizyczna, palenie papierosów oraz spożywanie alkoholu. Spadek odporności, zaburzenia mikroflory jelitowej oraz ostatecznie rozwój chorób autoimmunologicznych to konsekwencja w dużej mierze niewłaściwego stylu życia. Bardzo dobrze udokumentowano w badaniach silny związek pomiędzy występowaniem otyłości, a rozwojem chorób zapalnych, zwłaszcza we wcześnie zdiagnozowanym RZS.

Dieta wysokotłuszczowa jest ważnym czynnikiem sprzyjającym otyłości, co prowadzi do nadmiernego gromadzenia białej tkanki tłuszczowej (WAT) i ogólnoustrojowego stanu zapalnego. WAT nie jest obojętną tkanką przeznaczoną wyłącznie do magazynowania energii, ale obecnie jest uważany za „narząd wydzielania wewnętrznego” uwalniający mnóstwo prozapalnych mediatorów, takich jak TNF-α, IL-6, leptyna, rezystyna i białko C-reaktywne.

W przypadku poszczególnych składników diety potrzebne są jednak dalsze badania w korelacji z czynnikami genetycznymi.

Leczenie chorób autoimmunologicznych polega przede wszystkim na farmakoterapii, jednak odpowiednia dieta powinna być wdrożona jako uzupełnienie i wsparcie w zmniejszeniu stanu zapalnego. Joel Fuhrman (amerykański lekarz i dietetyk) podjął ogromny trud, klasyfikując żywność w skali ANDI (Aggregate Nutrient Density Index), która w czytelny sposób pokazuje, która żywność powinna być najczęściej spożywana. Tym samym stworzył nutritariańską piramidę żywienia.

Jeśli codziennie będziemy spożywać produkty o największej gęstości odżywczej z grupy warzyw, owoców, nasion, orzechów i warzyw strączkowych, a jajka, nabiał, ryby i mięso stanowić będą jedynie niewielki dodatek do diety, ryzyko zapadnięcia na chorobę cywilizacyjną, nie wspominając o nadwadze, jest niskie. Dieta ta dobrze sprawdza się również w profilaktyce i wsparciu leczenia żywieniowego chorób autoimmunologicznych ponieważ bazuje w większości na udziale produktów o działaniu przeciwzapalnym.

Wszystko zwiera się w skrócie ANDI który jest nazwą skali oceny produktów na podstawie tego, jak dużo składników odżywczych znajduje się na każdą kalorię danego produktu.

Została ona opracowana na podstawie aż 28 składników żywieniowych, w tym: składników mineralnych (wapń, żelazo, magnez, selen, cynk), witamin, karotenoidów, glukozynolanów, steroli, skrobi opornej oraz błonnika). Skala ta pozwala szybko zidentyfikować składniki z najwyższą gęstością odżywczą – czyli te, które według równania dr Fuhrmana powinniśmy jak najczęściej spożywać by cieszyć się zdrowiem. Najwyższe wartości mają ciemnozielone warzywa liściaste: jarmuż, kapusta sitowa, kapusta pastewna, burak liściowy, rukiew, szpinak, rokietta siewna, a następnie inne warzywa liściaste: sałata rzymska, kapusta, kapusta chińska, brukselka, szparagi, brokuły, fasolka szparagowa, groszek, groszek cukrowy.

Skala gęstości odżywczej ANDI

WYSOKA WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Jarmuż 1000
Kapusta galicyjska 1000
Chińska kapusta 824
Szpinak 739
Brokuły Rabe 715
Kapusta pekińska 704
Brukselka 672
Boćwina szwajcarska 670
Rukola 559
Kapusta 481
Sałata rzymska 389
Brokuły 376
Sok marchwiowy 344
Kalafior 295
Zielony pieprz 258
Karczoch 244
Marchew 240
Szparag 234
Truskawki 212
Sok z granata 193
Pomidor 164
Jagody 130
Sałata lodowa 110
Pomarańcza 109
Soczewica 100
Melon cukrowy 100
Fasola zwyczajna 100
Słodki ziemniak 83
Czarna fasola 83
Ziarna słonecznika 78
Jabłko 76
Brzoskwinia 73
Zielony groszek 70
Wiśnie 68
Nasiona lnu 65
Ananas 64
Ciecierzyca 57
Owsianka 53
Nasiona dyni 52
Mango 51
Ogórek 50
Soja 48
Pistacje 48
Kukurydza 44
Brązowy ryż 41
Łosoś 39
Migdały 38
Krewetka 38
Avokado 37
Tofu 37
NISKA WARTOŚĆ ODŻYWCZA
Odtłuszczone mleko 36
Orzechy włoskie 34
Winogrona 31
Biały ziemniak 31
Banan 30
Orzechy nerkowca 27
Pierś z kurczaka 27
Jajka 27
Masło orzechowe 26
Chleb pełnoziarnisty 25
Ser feta 21
Mleko pełnotłuste 20
Makaron 20
Chleb pszenny 18
Mielona wołowina 18
Sok jabłkowy 16
Ser szwajcarski 15
Jogurt niskotłuszczowy 14
Czipsy 11
Ser amerykański 10
Lody waniliowe 9
Frytki 7
Oliwa z oliwek 2
Cola 1
Joel Fuhrman, M.D.

Piramida Żywieniowa dr Furmana

I poziom piramidy:

Warzywa stanowią 30-60% spożywanych dziennie kalorii. Fuhrman wyklucza tutaj spożywanie ziemniaków, a proponuje jedzenie jak największej ilości warzyw zielonych, czyli np.: kapusta, szpinak, kalafior, zielona pietruszka, seler naciowy czy sałata. Zaznacza także, że połowę tej ilości warzyw stanowią warzywa surowe, a połowę warzywa gotowane, ale w temperaturze nie wyższej niż 45-50 stopni.

Jedz tyle,
na ile masz ochotę

II poziom piramidy
podzielony jest na dwie części:

Jedną z nich stanowią surowe owoce, natomiast drugą warzywa strączkowe (z ograniczeniem produktów sojowych, ale nie całkowitą eliminacją). Na każdą z tych grup autor zaleca przeznaczyć po około 10-40% spożywanych dziennie kalorii.

Jedz tyle,
na ile masz ochotę

III poziom piramidy:

W jego skład wchodzą dwie grupy produktów:

Nasiona, orzechy i awokado – stanowiące około 10-40% spożywanych kalorii

Oraz pełnoziarniste produkty i ziemniaki – stanowiące nie więcej niż 20% dziennego zapotrzebowania na energię. W przypadku występowania celiakii oraz nietolerancji na gluten należy stosować wyłącznie ziarna bezglutenowe (ryż, kasza jaglana, kasza gryczana, teff, komosa ryżowa, amarantus).

Jedz
kilka razy dziennie

IV poziom piramidy:

Jedz dwa razy w tygodniu ryby i nabiał, jeden raz w tygodniu lub mniej drób i jajka.

Jajka, ryby, chude mięso, a także odtłuszczony nabiał. Tutaj autor proponuje, aby nie przekraczać kalorycznie 10% dziennego zapotrzebowania.

Jedz
dwa razy w tygodniu

Czy osoby chore powinny całkowicie wyeliminować alkohol?

Alkohol jest produktem obecnym w naszej diecie. Badania co do alkoholu są sprzeczne, jednak wiadomo, że znaczenie ma w tym przypadku dawka, zawartość cukru, dodatków oraz zawartość etanolu. Najlepszym wyborem jest w tym przypadku okazjonalne wypijanie kieliszka wytrawnego czerwonego wina.

A co z suplementacją ?

Witamina D ma silne powiązania z chorobami autoimmunologicznymi ze względu na jej rolę w regulacji odpowiedzi immunologicznej. Wystarczająca ilość witaminy D nie tylko uspokaja wyzwalacz odpowiedzi immunologicznej, ale zmniejsza nasilenie odpowiedzi i objawy. Naukowcy powiązali krytycznie niski poziom witaminy D z chorobami autoimmunologicznymi, zwłaszcza takimi jak toczeń i stwardnienie rozsiane (MS). Dlatego tak ważna jest suplementacja tej witaminy oraz spędzanie na słońcu przynajmniej 15 minut dziennie bez filtrów. Dodatkowo wskazana jest suplementacja kwasami omega 3. Pozostałe składniki należy przyjmować w postaci suplementów wyłącznie jeżeli nie da się ich uzupełnić dietą, niedobory są tak duże, że odpowiednie żywienie nie przyniesie szybkich efektów lub jest ona wskazana w konkretnej jednostce chorobowej. Suplementację należy zawsze skonsultować z lekarzem.

Model żywienia zaproponowany przez dr Furmana jest najbliższy mojej pracy z pacjentem. Dlaczego? Ponieważ jest to faktycznie dieta bazująca na produktach pochodzenia roślinnego, ale nie restrykcyjna (taka dla wielu może wydawać się 100% dieta wegańska). Produkty te charakteryzują się dużym działaniem przeciwzapalnym, zwłaszcza zielone warzywa liściaste i król jarmuż i w 10% dopuszcza do spożycia produkty odzwierzęce i bardziej przetworzone. A nie ukrywajmy- jesteśmy tylko ludźmi i naprawdę nie jesteśmy w stanie odżywiać się na 100% książkowo według wszystkich zaleceń. Te 10% to taki bezpieczny poziom, który na pewno jest bardzo zdrowy dla naszej psychiki.

Autor tekstu: dr n. o zdrowiu Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny